Cztery żywioły w ceremoniach humanistycznych

09.01.2017

Harmonia jest słowem, które najlepiej określa przeplatanie się żywiołów w otaczającej nas przyrodzie. Natura traktowana z szacunkiem i zrozumieniem zawsze wspiera oraz zasila nas energią. Cztery żywioły: Ogień, Ziemia, Woda i Powietrze. Tkwi w nich potężna moc i najlepsza z możliwych opieka, istnieją od początku stworzenia.

Jako organizatorzy ślubów humanistycznych, podczas prowadzonych konsultacji zachęcamy odważne i kreatywne Młode Pary do rozważenia na uroczystość zaślubin miejsca na łonie natury. Namawiamy do pięknej okolicy, najlepiej z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Tam symbolika żywiołów przejawia się dobitniej, dodaje ceremonii barw, dźwięków i wrażeń. Już od czasów pradawnych wrażeniami tymi przesiąknięte były wszelkie obrzędy pierwotnych kultur i religii. Mistyczne szamańskie obrzędy w tradycjach celtyckich, słowiańskich, indiańskich zawierały wspólny mianownik w postaci bezpośredniego odniesienia się do praw natury. Plemienne uroczystości starożytnych kultur związane były z żywiołami i cyklami przyrody.

W dojrzałych relacjach i związkach uzewnętrznia się analogiczna harmonia. Przejawia się między innymi we wzajemnym zrozumieniu i szacunku dla odmienności. Kochających się ludzi, mimo wszelkich różnic, zawsze więcej będzie łączyć niż dzielić, bo taka jest natura miłości. Dotyczy to także różnych zapatrywań kulturowych czy kwestii wyznaniowych. Ceremonie humanistyczne są przykładami wspomnianej harmonii, tutaj tolerancja, szacunek i miłość biorą górę nad przyziemnymi podziałami. Ponieważ żywioły występują symbolicznie także w naszych charakterach, poprzez ciekawy scenariusz zaślubin przejawić się może ekspresja oraz nieszablonowe spojrzenie Młodej Pary.
Nawiązanie do żywiołów natury i wplecenie ich symboliki ożywi całość i nada uroczystości efektu niepowtarzalności. Jak to może wyglądać w praktyce?

W starożytności w wielu kulturach świeżo poślubieni małżonkowie wnosili do swojego zakładanego gniazda rodzinnego przede wszystkim Ogień. Miał on być symbolem założenia nowej rodziny i roztoczenia nad nią ochrony. Płomień inspiruje do działania, obdarza optymizmem, odwagą i wiarą we własne możliwości. Ogień to zatem energetyczna ekspresja i radość. Do Żywiołu Ognia należy zarówno blask słonecznych promieni za dnia, jak i rozświetlający ciemność płomień świecy. Tworzy on nastrój, ale i subtelnie oczyszcza atmosferę. W liturgicznym, obrzędowym wcieleniu świece widzimy niemal na każdym ołtarzu, niezależnie od wyznawanej religii. Są obecne przy modlitwie i czuwaniu w kościele. Widzimy je nieodłącznie podczas medytacji czy rytuałów Agnihotry, które przywędrowały do nas z Indii.

Ale mistrz nastroju jakim jest świeca nie zależy od wyznawanej religii. Płomień związany jest z dostojnością ceremonii i jej podniosłym nastrojem. Symbolika jest ponadczasowa, a podświadome potrzeby duchowe ma każdy z nas. Wspólne zapalenie świec przez uczestników zaślubin nawiąże do Żywiołu Ognia. Ich przytulne światło w dłoniach łączy obecnych i daje poczucie wspólnoty. Wzajemne odpalanie jednej świecy od drugiej przemawia do serc, umysłów i duchowości zebranych gości. Efekt wizualny jest bardzo inspirujący i zapada głeboko w pamięć.

Żywioł Wody wyraża z kolei głębokie uczucia, wrażliwość oraz intuicję. To także czułość i opiekuńczość niezbędne w każdym związku. Woda oznacza życiodajną przemianę, zaakceptowanie nieuchronnych zmian. Tam gdzie brakuje wody pojawia się susza, zupełnie zresztą jak w naszych uczuciach. Kto nie umie głęboko ich okazywać i przeżywać staje się jak pustynia, obojętny i chłodny, oparty wyłącznie na reakcjach na przyziemne zewnętrzne bodźce. Udekorowany ozdobny kielich wina umieszczony na widocznym i eksponowanym miejscu podczas ceremonii nawiązuje do Żywiołu Wody. Smak wina jest wynikiem pracy, wierności i cierpliwości zdolnych winiarzy. Pasjonaci wierni swoim tradycjom przetwarzają pełne słońca i słodyczy winne grona w ożywczy napój. To przykład wspomnianej powyżej życiodajnej przemiany. Rodzina też jest jak winnica, a powstałe wino jest owocem panującej w niej miłości. Podczas uroczystości Młoda Para pije wspólnie z kielicha wino symbolicznie łącząc się w jedność w miłości.

Z Żywiołu Ziemi wyrasta życie. Po niej stąpają nasze stopy, w niej znajdują oparcie. Obdarza stabilnością, siłą, spokojem, poczuciem godności. Ziemia to podstawa, konkret, struktura. Z niej wyrasta winorośl, która daje wino. Kiedy bierzemy w dłonie garść wilgotnego gruntu, czujemy jego miękkość, nawiązujemy najbliższy kontakt z żywiołem. Ten bezpośredni dotyk gleby sprawia przyjemność, jest jak prosta medytacja. Podczas ceremonii warto posadzić w ziemi roślinę lub małe drzewko, pasujące wielkością do niewielkiej doniczki. Nada się nawet samosiejka z pobliskiego skweru, bardziej wymagający mogą zdecydować się na wizytę w centrum ogrodniczym. Jak kto woli. Dumnie prezentujące się soczystą zielenią nowe życie w przygotowanej uprzednio doniczce to symbol nowej miłości i znak nowego domostwa, które stworzy Para Młoda.

Żywioł Powietrza przejawia się poprzez umiejętność abstrakcyjnego myślenia, niezależność i poczucie wolności. Powietrze to poczucie ruchu, genialne wizje, pomysły niekonwencjonalnych rozwiązań. Inspiracja oraz tworzenie nowego. Powietrze jest nośnikiem, w którym rozchodzą się zarówno dźwięki, jak i zapachy. Praktyką związaną z Żywiołem Powietrza są wszelkiego rodzaju wizualizacje i prezentacje. Ale także przerywniki muzyczne, gdzie wibracja dociera do naszych uszu. Dźwięki skrzypiec czy akordeonu brzmią interesująco, spajają poszczególne elementy ceremonii. Przyciągają uwagę i tworzą tło dla innych działań podczas uroczystości. Muzyka grana na żywo zawsze przebije tę odtwarzaną z nagrań.

W zaślubinach humanistycznych absolutnie drugorzędne są zapatrywania religijne Młodej Pary. To czy się religię wyznaje, czy też nie. Podkreślamy natomiast pragnienie dzielenia się bliskością z kimś kogo darzymy uczuciem. To leży u podstaw idei małżeństwa, miłości, a więc również aktu ślubu. Ceremonia odnosząca się do praw natury, odnosi się także do potrzeb ludzi w tej naturze funkcjonujących. A dodatkowo ubarwia uroczystość atrakcyjnymi elementami, na długo zapadającymi w pamięć wszystkich zebranych.

Celebrant Jacek